Overview
Opis, wskazówki i porady do wszystkich trybów gry, niektórych osiągnięć Steam, dostępnych DLC. Zatem jak mawiał Ogrillion w Baldurze: “Czas na małą rzeź!”
Menu na Szybko
Spójrz na obrazek:
Dodatkowe Opcje
Część opcji konfiguracyjnych gry, znajduje się wyłącznie w ‘Konfiturze z Zombie’, do której dostęp mamy na początku – niczym do najświeższego mózgu na uczcie – czyli przed rozpoczęciem gry*.
1. Uruchamiamy normalnie grę poprzez Steam i wybieramy opcję: Configure Zombie Driver HD
2. Zaznaczamy pozycję wewnątrz okienka i…
3. …wybieramy, którąś z dostępnych opcji, jak np. przy zmianie wersji językowej gry na inną, niż domyślna (po instalacji) angielska.
4. UruchaMIAMY teraz dopiero kubki smakowe na UMAMI i za chwilkę silnik pod gorącą patelnię, zwaną tutaj maską samochodu.
“Need For Heat. It’s time to meet the meat!”
* – A że jest to gra o zombie, to najświeższy mózg zawsze się znajdzie (ale przed ‘wejściem na bankiet’, więc po prostu należy wyjść z gry-uczty i wejść [uruchomić] od nowa zaznaczając wtedy właściwą opcję)
Tryb fabularny
Jest to kampania z 31 misjami do wypełnienia. Rozsmarowując zombich na masce naszej ulubionej bryki jeździmy po zainfekowanym mieście (w czym pomaga mapka pod klawiszem Tab), ratujemy ludzi, wykonujemy rządowe zlecenia, niszczymy siedliska zombich, zdobywamy nowe samochody i bronie, a nawet jeździmy czołgiem.
Aby jeżdżenie “od punktu A do B” nie było nudne, zdobyte dolary za martwiaków pod kołami i zniszczone obiekty na mapie, wydajemy na upgrade’owanie konkretnych wozów. Można polepszyć każdy pojazd w grze, które różnią się 3-ma ogólnymi cechami (upgrade’owalnymi) oraz stałą i niezmienną ilością pasażerów możliwych do wzięcia. Urozmaiceniem misji są też jazda czołgiem, buldożerem lub ciężarówką przewozową, ochrona bazy i VIPów, transport bomb, ratowanie żywych ludzi oraz walka z kilkoma bossami.
Sprzęt i Broń
Można polepszyć prędkość, pancerz i siłę wsuwu w martwe mięso (czytaj: taranowanie) za zdobyte dolary, ale dla każdego samochodu w garażu oddzielnie.
Do eksterminacji zdobywamy 4 rodzaje broni (minigun, miotacz ognia, wyrzutnie rakiet, wiązka railgun) na mapach, których ulepszanie w garażu (3 stopnie zaawansowania) powoduje wzrost ilości amunicji i zasięgu rażenia. Każde ulepszenie broni, raz kupione jest montowane na stałe we wszystkich naszych samochodach! (Czyli ‘podnosząc’ broń na mapie, otrzymujemy od razu wersję zgodną z upgrade’em z garażu).
Oprócz tego korzystamy z turbo-doładowania do silnika i zdobywając nitro, możemy przyspieszyć znacząco pojazd. Lepsze nitro to po prostu zwiększenie jego ilości w baku.
Obrażalskie Zombie
Potrawkę z mięska mielonego na główne danie dnia tworzymy standardowo taranując na chama (ale wykwintnie podane) zombich naszym pojazdem. I dobrze. Dostajemy za to nagrodę w postaci dolarów, wykorzystywanych do kupna (odblokowanych) nowych samochodów i wszelkich upgrade’ów.
Jednak mózg na masce to nic specjalnego i nawet panierka nie pomoże… a może? To znaczy można użyć miotacza ognia i innych broni do obrony Pana Samochodzika i szybszej eksterminacji zombich. Druga rzecz to kombo. Ciekawe rozczłonkowania połączone z jazdą tyłem, ślizgiem bokiem, strzałem z broni i następującymi po sobie, jedno po drugim krwawymi kąsaniami tworzą kombo, nagradzane mnożnikiem i dolcami. Kolejnym uwzględnieniem w statystykach każdego taksówkarza jest taka właśnie najdłuższa seria, czyli zabicie jak największej liczby zombich (kombo to sekwencje różnych sposobów ubijania co daje dolary; seria to ilość pokonanych trupów w ubiciu).
Żeby nie było niesprawiedliwie, a jakże proszę Państwa, zombie potrafią się zaciekle bronić niczym konający robak-prusak na wojnie światów. W grze rozróżniamy następujące typy zombich:
- psy zombie – pozostałości po pozostałościach na chodnikach w Polsce – ale to norma, jak bycie zombim; srajdogi zadają małe obrażenia, natomiast występują w dużych watahach, jęczą skomliwie, ale dobrze chrupią na patyku 😉 UMAMI! HOTdeadDOG!
- normalne zombie – podstawa trupo-zabawa, co tu dużo mówić, liczne, w miarę łatwe do rozjechania (ale słabe wozy muszą się rozpędzić!), towarzyskie (między sobą, do tworzenia mięsnych grup), prawdziwe odmóżdżacze, chłoną ołów/ opary/ laser jak gąbka;
- rzucające zombie – nie bardziej żywotne jak zwykłe zombie, ale potrafią wykorzystywać swe członki do prawdziwie niecnych celów; rzucają śmieciami, puszkami z ekskrementami, kubkami, kartonami i opakowaniami po jogurcie na sporą odległość, bardzo celnie niszcząc nasz cacko-wóz;
- twarde zombie – takie zombie na sterydach; opuchłe, wielkie, umięśnione zgniłymi tkankami; stanowią poważną przeszkodę na drodze; tarany sobie z nimi radzą, ale najlepiej jest dodać gazu i włączyć turbo przed grupką takich pakerów;
- wybuchające zombie – prawdziwe zombisyny, grube i nieapetycznie rozdęte toksycznymi gazami wewnątrzorganowymi; przy zbliżeniu się do nich wybuchają posoką, ropą, flegmą, śluzem i osoczem zmieszanym z moczem…; powodują naszemu samochodzikowi znaczne obrażenia; najlepiej omijać lub atakować railgun-em z daleka; każdy atak na nie (zbliżenie się/ taranowanie/ strzelanie) i tak kończy się ich wybuchem, więc lepiej ścierać je z powierzchni asfaltu z daleka;
Misje (niektóre :P)
Misje fabularne mają określone swoje cele podstawowe (wymagane do zaliczenia misji) i dodatkowe (bonus w postaci pieniędzy i/lub upgrade broni/pojazdu z tej misji). Później po misji następuje wybór samochodu z garażu i możliwość kupna ulepszeń za dolary.
Każdą misję po udanym pierwszym pomyślnym przejściu można potem ponowić lepszym pojazdem, z lepszą bronią itp. itd., aby poprawić swój wynik w rankingu graczy albo zdobyć Osiągnięcia Steam.
Teraz przedstawię kilka najciekawszych moim zdaniem misji:
– Operacja “Mięśniak” – pierwszy boss do pokonania, cel dodatkowy to krótki czas wypełnienia zadania i powrotu do bazy; cały sekret to szybka jazda konkretną trasą do miejsca katastrofy nie zwracając uwagi na pałętających się zombich i użycie wpierw rakiet (będą w bazie na mapie po wynalezieniu w garażu w innej misji) tylko na bossa, jeżdżenie tył-przód podczas rzutów ‘gilem’ przez bossa, a następnie dokończenie masakry leżącą obok bossa bronią lub swoim nitro (podjedź tyłem do ‘grubcia’ i wciskaj cały czas klawisz jazdy w tył oraz nitro, kontrolując stan wytrzymałości swojego żuczka), aby zdobyć takie ciekawe osiągnięcie Steam 🙂 To jest też dobra misja do powtórek i nabijania licznika dolarów i zabitych zombich.
– Operacja “Stalowa wola” – jazda czołgiem z nielimitowaną amunicją (ale z własnego działa bez możliwości zamiany na inną broń), gdzie należy nie zdejmować palca z klawisza strzału, aby zabić spokojnie 5000+ zombich z bliska, daleka, przypadkiem… i celowo także 🙂 Czasami trzeba wziąć apteczkę (przypomnienie autora). Dla niecierpliwych chcących być wysoko w rankingu tej misji, należy jechać szybko do celu i wracać do bazy niebacząc na zombich.
– Operacja “Buldożer” – misja, w której jeździmy koparko-buldożerem i możemy rozwalać liczne skupiska (osiągnięcie Steam na ilość!) złomu zalegające na ulicach. Oprócz udrożnienia miasta niczym WC Picker klozetu, można kierować się w krańce planszy, gdzie do zdobycia czekają duże paczki dolarów.
– Operacja “Kosiarka” – walka z następnym bossem-mutantem; po uzbrojeniu się w rakiety niszczymy najpierw rodnie zombich wokół ‘Drzewka’, gnieciemy oponą łby wygłodniałych zombich i zajmujemy się bossem atakując bronią ze średniego dystansu; trzeba pamiętać rozkład apteczek w tym terenie planszy oraz broni, którą trzeba zdobyć szybko, bo boss się zregeneruje; do dobicia i dobrego zjadania punktów życia-nieżycia służy miotacz ognia.
– Operacja “Wojna na wodę” – druga misja wozem strażackim z nielimitowaną ‘sikawką na wodę’; celem misji jest gaszenie spośród normalnie widocznych pożarów, tych które są zaznaczone na mapie, a cel dodatkowy to ugaszenie czterech stron budynku dużego sklepu; należy nie wjeżdżać w skupiska zombich, bo ‘strażak’ bardzo słabo taranuje i rozpycha nieumarłych strumieniem wody – uwaga na wytrzymałość pojazdu i apteczki!
– Operacja “Manhattan” – ostateczny boss-potwór do pokonania taktyką przygotuj sobie pole operacji wykańczając zombich a szczególnie wybuchowych grubasów, walka podjazdowa, atak bronią, zbieranie apteczek, podłożenie bombowego prezentu. Skurczybyk silny, ale nie ma bodajże ograniczenia czasu misji.
– Jedyna droga ucieczki – jeśli myśleliście, że widzieliście dużo wybuchowych zombich, to jesteście w błędzie; należy ich unikać jak ognia, jechać głównymi drogami miasta do celu, zebrać apteczki, zebrać na początku railgun-a i użyć tej broni dopiero w dzielnicy domków jednorodzinnych na końcu planszy – tak, tak a przynajmniej 8-9 strzałów; jadąc opancerzonym pojazdem jak furgonetka można wyrobić osiągnięcie Steam z dojazdem z dużą liczbą punktów wytrzymałości, a Super samochodem z małą 😛
KonieC Kampanii!
Krwawe Zawody
Jest to zupełnie inny tryb gry, który polega na rozgrywaniu zawodów samochodowych na trasach znanych ze scenerii trybu fabularnego i nie tylko.
Zdobywając wymagane ilości punktów za każdy wyścig (od 0 do 10) otrzymuje się medal za ich łączną ilość w turnieju: medal złoty, srebrny lub brązowy. Prawdziwe nagrody to nowy samochód, lakier (alternatywna tekstura na pojazd, ale nie ta z DLC), dolary. Wiadomo im trudniejszy turniej, tym więcej punktów na poszczególny medal trzeba zdobyć.
Hierarchia zawodów wygląda następująco:
- Turniej (od najłatwiejszego do najtrudniejszego i najdłuższego):
- Konkurencje (kolejna liczba wyścigów w jednym turnieju) danego typu:
- Wyścig (normalny wyścig na szybkość – oczywiście rozwałka dozwolona 😉 – gdzie zajęte miejsce na podium daje inną ilość punków)
- Przetrwanie (zdobywanie uciekających sekund z licznika czasu poprzez dojeżdżanie do checkpoint-ów, niszczenie obiektów i zabijanie zombich – wszystko, aby przetrwać jak najdłużej)
- Eliminator (zniszcz co najmniej ‘podaną ilość’ samochodów przeciwnika, aby zdobyć jak najwięcej punktów)
- Konkurencje (kolejna liczba wyścigów w jednym turnieju) danego typu:
Rzeźnia
Ostatni tryb gry w Zombie Driver HD to totalna masakra zombich. Na kilku zamkniętych, małych planszach w znanych sceneriach musimy jeździć wybranym samochodem z garażu i miażdżyć cielska zombich niczym wybuchające soczystą ropą i odorem cysty wrzodów na ciele trędowatego. Zabawa przednia. Zombie od zwykłych srajdogów po wybuchowe grubasy mnożą się kolejnymi falami przez respawn-owanie na mapie cały czas wraz ze wzrastającą liczbą już ubitych. Jako pomoc dostajemy ulepszenia samochodu (czasami te najmniej przydatne dla naszego konkretnego wozu…) i broni oraz samą broń. Apteczki pojawiają się zdawkowo i jak wiadomo są najcenniejsze. Tylko sprzęt nie znika z miejsca na mapie, a pozostałe zdobywane dobra po zbyt długiej chwili nieuwagi tak. Przetrwaj jak najdłużej robiąc bombastycznie krwawą papkę! 🙂
Za zdobywane w tej rozgrywce dolary (progi konkretnych sum) otrzymujemy w Rzeźni także medale, ale to ma znaczenie jedynie przy Osiągnięciach Steam.
Rozszerzenia DLC
- ZDHD Burning Garden of Slaughter – płoń różyczko, płoń, gdy kłujesz w dupsko bardziej niż zombie choróbsko; tzn. dodatek do gry Zombie Driver HD włączający nową mapę do trybu Rzeźni w postaci ‘wielkiego’ płonącego ogrodu z drzewami-palnikami między zombiakami – ot co.
- ZDHD Tropical Race Rage – bardzo fajny dodatek DLC, ponieważ odsłania przed nami jeden turniej w całkiem nowej scenerii tropikalnej z 6 trasami do rozegrania w Krwawych Zawodach, a także nowy model pojazdu – ciężarówkę wojskową do zadań specjalnych oraz lakier na autobus i samochód sportowy znane z podstawowej gry.
- ZDHD Apocalypse Pack – najlepszy i najwięcej wnoszący dodatek do gry; wprowadza nowy obszar – Bazę Wojskową do trybu Rzeźni, na której łatwo można zdobyć co najmniej $150 tys.; co ważniejsze dostajemy także niesamowite 2 pojazdy: superciężką pancerną ciężarówkę Auroch oraz połączenie Buggy+Fiat 126p inspirowane Chaosem; pierwszy mocno trzepie tyłki zombich, a drugi szybko ślizga się po ich szkarłatnej posoce; oba dostępne od momentu kupna DLC (nawet przy pierwszym włączeniu gry!) w garażach wszystkich trybów rozgrywki;
- ZDHD Soundtrack – fajowa muzyka w tematyce rockowo-trupowo;
- ZDHD Brutal Car Skins – nowe ‘skórki’ na podstawowe 7 samochodów gry – kto lubi & paczy nie inaczy; [a kogo omieszka, to nie odciąży mieszka]